Aniela i jej koń Lemon potrzebują sporo różnych akcesoriów. Niezbędne jest oczywiście siodło. Jeżdżąc na zawody trzeba je transportować w tym celu potrzebne są pokrowce. Powstał więc pokrowiec na siodło. Uszyłam go z tej samej tkaniny co pokrowiec na transportery - jest to grubsza tkanina z Ikea. Tym razem na wierzchu nie limonka, a imię konia. Kolejny raz wykorzystałam wzory z mojej maszyny do szycia, kiedyś trzeba, bo inaczej po co kupować maszynę z całym mnóstwem ściegów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz